wtorek, 6 grudnia 2016

Rywalki | recenzja i opis

"Rywalki" to pierwsza część sagi o tytule "Selekcja". Autorka - Kiera Cass opisała tu życie siedemnastoletniej Ameriki Singer. Jest to jedna z nielicznych książek,gdzie podczas czytania chciałam szybko poznać zakończenie jednocześnie błagając, aby strony się nie kończyły.
Książka rzuciła mi się w oczy, dzięki tej cudownej okładce! Wiele z Was pewnie przyzna, że jest to jedna z najładniejszych okładek, jakie w życiu widziałam. Słyszałam o tej serii wiele dobrych opinii, które skłoniły mnie do zakupu.
  Jeżeli Was zaciekawiłam i chcecie dowiedzieć się więcej, to kontynuujcie czytanie ;)


Książka jest napisana językiem idealnym dla nastolatków, a opisy w niej pozwalają na łatwe wyobrażenie sobie całej sytuacji i wczucie się w rolę bohaterów. Sam fakt, że akcja dzieje się w przyszłości urozmaica historię, co wyróżnia tę książkę spośród innych. Na "Rywalki" trafiłam w wakacje i przyznam się, że całą trylogię przeczytałam w niecały miesiąc. Jest to bardzo wciągająca seria, pełna ciekawych wydarzeń. Emocje i przygody bohaterów nie odbiegają znacznie od naszych, więc można śmiało wyobrazić sobie, co by się stało, gdybyśmy byli na ich miejscu.

Cała akcja dzieje się kilka lat po zakończeniu trzeciej wojny światowej na ruinach USA, w państwie Illea. Panuje tam podział na klasy od 10 czyli najbiedniejszych do 1, która należy tylko do rodziny królewskiej.

środa, 30 listopada 2016

Witajcie !

Cześć wszystkim! Ja jestem Ronnie (tak, to angielskie imię damskie). Nie jest to moje prawdziwe imię, ale chciałabym, alby póki co ten blog pozostał w miarę anonimowy. Jestem normalną nastolatką, a na tym blogu będę publikować moje recenzje i opisy o książkach młodzieżowych :) Posty może nie będą pojawiały się bardzo regularnie, lecz nie chcę pośpiechu i nie chcę się do niczego zmuszać, a z własnego doświadczenia wiem, że to do niczego nie prowadzi. 
Sama lubię czytać takie recenzje, bo wiem, że nie są pisane pod sprzedanie książki - są one szczere i możemy poznać zdanie czytelników o takiej książce. Może z czasem ten blog stanie się rozpoznawalny, ale na razie powoli i spokojnie będę pisać to, co uważam.

Do następnego, Ronnie <3